á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Język utworu jest lekki. Została zastosowana narracja pierwszoosobowa, dzięki czemu czytelnik lepiej mógł się wczuć w sytuację głównej bohaterki. Szczegółowe opisy zakątków Polski oraz Europy pozwalają nam przenieść się do nich. Widać, że Maryla Hempowicz była w tych miejscach. Często są sceny wywołujące uśmiech na twarzy. Lektura jest przesiąknięta emocjami.
Marta, kobieta przechodząca na emeryturę, martwi się tym, co będzie ją czekać. Była pracoholiczką. Jej najbliższa rodzina oraz przyjaciółka próbują pocieszać ją oraz znaleźć dobre w tym rzeczy. Postanawia pojechać do Włoch. Poznaje tam wielu różnych ludzi, z którymi nie chce się żegnać. Najbardziej ze Zbyszkiem, którego losy nie raz splotą się z jej. Czy odkryje, kim on jest? Jakie kryje w sobie tajemnice? Czy rzeczywiście jest porządnym facetem? Czy będą razem?
Na pierwszy plan został rzucony problem niewiedzy. Główna bohaterka boi się, co będzie ją czekać w nowym etapie życia. Martwi się, czy da sobie radę. Wątek miłosny też jest tak samo ważny, gdyż to on jest głównym sprawcą powieści. Marta zadurza się w pewnej osobie, która to odwzajemnia, ale przez pewien czas niespodziewanie znika. Jej bliscy poznają nowych ludzi, z którymi będą się wiązać, ale ona do czasu zostaje sama.
Akcja książki przenosi się z Sopotu i Gdańska do Włoch, i znowu do Polski – nad jezioro Wdzydze na Kaszubach, na Mierzeję Wiślaną, do Krynicy Morskiej, a także do sanatorium u podnóża Pienin i wreszcie do Wiednia.
Główna bohaterka jest w wieku 60+. Ma duże poczucie humoru, dystans do siebie oraz z łatwością poznaje nowych ludzi. Jej praca związana była z kulturą. Na pewno muszę wspomnieć o jej emocjonalności, gdy jest skłonna do wzruszeń i wyraża emocje związane z ludzkimi uczuciami. Postać jakich mało.
Książka jest godna uwagi. Muszę przyznać, że nie wpadła w mój gust poprzez swój gatunek, za którym nie przepadam, aczkolwiek polecam ją głównie kobietom, które być może będą potrafić utożsamić się z Martą.